Msze Święte i Komunia

Msze Święte i Komunia

W tych szczególnych okolicznościach prosimy, aby od niedzieli, 17 maja wewnątrz kościoła przebywało nie więcej niż 100 osób. Odprawiamy w niedziele dodatkową Mszę o godz. 15.30, na którą serdecznie zapraszamy.

Istnieje także możliwość przyjęcia Komunii świętej poza Mszą św. W tej sprawie prosimy zgłaszać się do zakrystii kościoła lub bezpośrednio do kogoś z kapłanów.

Przez cały dzień Kościół Akademicki jest otwarty, spowiadamy wg zwyczajnego porządku i zapraszamy do Adoracji Najświętszego Sakramentu oraz modlitwy indywidualnej. Nasz kościół jest przestronny i można swobodnie znaleźć bezpieczne miejsce do indywidualnej modlitwy w przestrzeni naszej świątyni lub też w Kaplicy Adoracji.

Ponadto mając na uwadze zagrożenie zdrowia oraz życia ks. bp Wiesław Śmigiel  udziela dyspensy od obowiązku niedzielnego uczestnictwa we Mszy Świętej do odwołania. Zachęcamy jednak, aby w miarę możliwość uczestniczyć we Mszach św. i przyjmować komunię, bo wszyscy tego bardzo potrzebujemy!

Święty Cyryl Jerozolimski w IV wieku pisał:
Przystępując do ołtarza nie wyciągaj gładko ręki i nie rozłączaj palców. Podstaw lewą dłoń pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz „Amen”. Uświęć też ostrożnie oczy swoje przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co spadło na ziemię, byłoby jakby utratą części twych członków. Bo czy nie niósłbyś złotych ziarenek z największą uwagą, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni.

Święty Bazyli Wielki w IV wieku pisał:
Gdy zaś w czasie prześladowania jest ktoś zmuszony z braku kapłana lub diakona wziąć komunię własną ręką, to nie jest to grzechem i nie potrzebuje tego udowadniać, albowiem potwierdza to długotrwały zwyczaj oparty na samych faktach. Wszyscy bowiem mnisi żyjący pojedynczo w pustelniach, gdzie nie ma kapłana, przechowują w domu Komunię i przyjmują ją z własnych rąk. (…) Zresztą nawet w kościele kapłan rozdaje tylko cząstkę, a ten, który ją otrzymał, zatrzymuje ją zupełnie swobodnie i własną ręką podaje sobie do ust.

Euzebiusz z Cezarei w IV wieku pisał:
…powiedziałem mu natomiast, że wystarczy mu wieloletnia łączność z Kościołem. Ponieważ słuchał on słów eucharystycznych i razem z wszystkimi odpowiadał: Amen, i stał przy stole, i wyciągał ręce na przyjęcie Świętego Pokarmu, i brał go, i miał przez długi czas udział w Ciele i Krwi Pana naszego, nie miałbym odwagi obdarzać go nowym odrodzeniem. Kazałem mu być dobrej myśli i z silną wiarą a dobrą nadzieją zbliżać się do przyjmowania rzeczy świętych.

Idąc za tą starożytną tradycją Kościoła i wskazaniami biskupów zachęcamy wszystkich w tym szczególnym czasie do przyjmowania Komunii Świętej na rękę.

toruńscy jezuici